Moja żona kupiła wczoraj synkowi książeczkę. Fajną, ślino- i gryzoodporną, z dużymi i ładnymi ilustracjami. Książeczka traktuje o ludzkim ciele, rączkach, nóżkach, główkach i innych częściach. Przeglądając ją, w którymś momencie trafimy na stronę traktującą o różnicach między chłopcami i dziewczynkami. Na czym te różnice polegają, mam jakie takie pojęcie, nie wiem natomiast jakie pojęcie ma autorka, skoro według niej chłopczyk powinien wyglądać tak jak na poniższym obrazku. Czyżby korektor nie zauważył brakującego ogonka?

Wysłany przez perel, w kategorii Dziwactwa, Literatura. Data: 18 lutego, 2010, 12:24 pm | 2 komentarze »

2 komentarze

  1. kristofvv pisze:

    No i co to za chłopak z kokardkami. I do tego farbowany rudzielec.

  2. Kasia Kulinarna pisze:

    Dzięki za ten trafny i zabawny post. Poprawiłeś mi humor na cały dzień, za co Ci szczerze dziękuję. Mam małą córkę i wolę tu nawet nie opowiadać, na co natrafiam czasem w jej książeczkach.

Zostaw swój komentarz

Twój komentarz

Możesz użyć poniższych tagów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Uwaga: Moderowanie komentarzy jest włączone. Nie musisz wysyłać ponownie Twojego komentarza.