Moja żona kupiła wczoraj synkowi książeczkę. Fajną, ślino- i gryzoodporną, z dużymi i ładnymi ilustracjami. Książeczka traktuje o ludzkim ciele, rączkach, nóżkach, główkach i innych częściach. Przeglądając ją, w którymś momencie trafimy na stronę traktującą o różnicach między chłopcami i dziewczynkami. Na czym te różnice polegają, mam jakie takie pojęcie, nie wiem natomiast jakie pojęcie ma autorka, skoro według niej chłopczyk powinien wyglądać tak jak na poniższym obrazku. Czyżby korektor nie zauważył brakującego ogonka?

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Literatura. Data: 18 lutego, 2010, 12:24 pm | 2 komentarze »