25 sty
Tajne Parówki
Wiem, wiem, dawno nic nie było nowego. Może nagle znajduję więcej sensu w rzeczywistości? A może leniwy jestem? A może jest za zimno? Pewnie wszystkiego po trochu. To tak gwoli rozgrzewki (za oknem -20 st. C) – dziś ze zgrozą przeczytałem w Internecie, że polskie firmy produkujące parówki utajniają wszystkie dane o produkcji parówek. Pytanie dlaczego? Oficjalne odpowiedzi brzmią typowo: tajemnica handlowa, boimy się konkurencji itp. Ja jednak wyczuwam tu jakąś Mroczną Tajemnicę. Być może w klimacie podobną do tej ze słynnego filmu Braci Coen?
26 stycznia, 2010 at 13:35
Kojarzę tę scenkę.
Fajny film, mimo, ze jeden z ich pierwszych.