09 paź
PÓŁ-KI
Z pozoru zwyczajna, niedzielna wyprawa do warszawskiej pizzerii Marzano przy ul. Świętokrzyskiej zaowocowała niezwykłymi doznaniami. Knajpka wyposażona jest w modny, klubokawiarniany regał z różnymi, używanymi książkami. Widać go poniżej.
Coś jednak nie pasuje w tym pięknym, antykwaryczno-intelektualnym obrazku. Co? Spójrzcie poniżej.
Tak, nie mylicie się. Właściciel knajpy zakupił regał tak płytki, że… musiał przeciąć wszystkie książki na pół, aby nie pospadały z półek. Książeczki prezentuję poniżej. No i teraz rozumiem, skąd wzięło się słowo półka :)
12 października, 2010 at 12:36
Jak dla mnie to zbrodnia na książkach. Niektórzy chyba w pędzie do modnego designu zapomnieli o zdrowym rozsądku :/
14 października, 2010 at 10:04
Bardzo interesujące zjawisko, jak ludzie potrafią sobie radzić z problemami przestrzennymi. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Gdzie to jest? (…)
25 listopada, 2010 at 04:28
to jest stara sprawa, jak otworzyli Marzano, chyba 8-10 lat temu, to od początku była ta „biblioteczka”