Takie ogłoszenie znalazłem w lochach Dworca Centralnego w Warszawie. Proponuję zrelaksować się, wziąć kilka głębokich oddechów i spróbować przeczytać całość NA GŁOS. Ja nie wytrzymałem już przy nazwie ulicy.

PS: jak przechowuje się włosy? W lodówce? Czy raczej w wazonie?

skup_wlosow_23-04-09_1400

Wysłane przez perel, w kategorii Bzdurne ogłoszenia, Reklama, Życie codzienne. Data: 23 kwietnia, 2009, 9:59 pm | No Comments »

15  kwi
Raj dresiarza

Krótka piłka z rodzinnego, trójmiejskiego podwórka. Oto „one-stop-place” dla każdego dresiarza – oprócz flaszki możesz od razu kupić jakąś wypasioną obudowę do świeżo kupionej od pasera Nokii. Oto przedsiębiorca, dostosowujący się do potrzeb konsumenta!

serwis_gsm_25-07-08_1754

Wysłane przez perel, w kategorii Reklama, Życie codzienne. Data: 15 kwietnia, 2009, 8:45 pm | 1 Comment »

02  kwi
Unieruchomości

Idealna harmonia formy i treści – ta rzecz raczej pozostanie nieruchoma na wieki wieków. Co więcej, mamy tu do czynienia z ilustracją dwóch kryzysów – w branży nieruchomości oraz motoryzacyjnej jednocześnie.

nieruchomosc_01-04-09_1456

Wysłane przez perel, w kategorii Reklama, Życie codzienne. Data: 2 kwietnia, 2009, 9:35 pm | 1 Comment »

27  mar
Klyjent nasz pan

Jak widać nawet najbardziej ponure instytucje przestają nazywać petentów petentami. Jak dla mnie, zestawienie tych dwóch tablic wygląda dość absurdalnie… „Państwo w sprawie rzezi wołyńskiej? Proszę wziąć numerek z automatu…”

bok_ipn_pict2368

Wysłane przez perel, w kategorii Polityka, Życie codzienne. Data: 27 marca, 2009, 10:53 pm | No Comments »

13  mar
Praca marzeń

Nadesłał Bartek „Bari” Janowicz. Oto odpowiedź na rosnące bezrobocie. Opis obowiązków: pomiar wielkości ziarenek piasku, koordynacja pracy lodziarzy, zarządzanie głębokością dna, bieżąca obsługa topielców…

6af8717148dba71ea8ee21327ba3190f

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Życie codzienne. Data: 13 marca, 2009, 3:19 pm | 2 komentarze »

Ubezpieczyłem niedawno mieszkanie. Przez mBank. Bardzo mi było spieszno, więc po łebkach przerzuciłem umowę, warunki ubezpieczenia i kupiłem polisę. Jakież było moje zdziwienie, gdy po paru miesiącach przeczytałem dokładnie dokument o nazwie „Ogólne Warunki Ubezpieczenia„. Znajduje się w nim, na stronie 6, taki oto paragraf z arcyciekawym fragmentem, podkreślonym na czerwono (pisownia oryginalna):

§5. Wyłączenia odpowiedzialności (…)

2) Ponadto ochroną ubezpieczeniową nie są objęte szkody powstałe w skutek: (…)

3) działania energii jądrowej, promieni jonizujących, laserowych lub maserowych, pola magnetycznego albo elektromagnetycznego, a także skażenia lub zanieczyszczenia odpadami przemysłowymi

Czyli: jeżeli któregoś dnia z planety Zorgon padnie rozkaz ataku na Ziemię  tudzież Lord Vader potnie Ci na kawałki meblościankę, drogi czytelniku, nie licz na to że dostaniesz choć złotóweczkę w ramach ubezpieczenia Go!Direct z mBanku…

PS: Grozie sytuacji dodaje użycie pojęcia „promieni maserowych” – brzmi jak broń z Zorgonu, lecz jest jak najbardziej realne

bd024the-war-of-the-worlds-by-h-g-wells-posters

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Życie codzienne. Data: 13 lutego, 2009, 2:25 pm | 1 Comment »

Nic dodać, nic ująć… Nadesłane przez Basię Szymańską. Dziękuję!

nowe_zycie

Wysłane przez perel, w kategorii Życie codzienne. Data: 12 stycznia, 2009, 9:16 pm | 1 Comment »

Podobno sopocianinem nie można się stać, trzeba się nim urodzić. No i do tego mieć potwierdzoną oryginalność hologramem. Co rok innym…

emeryci_z_hologramem_22-12-06_2046

Wysłane przez perel, w kategorii Bzdurne ogłoszenia, Życie codzienne. Data: 11 stycznia, 2009, 12:41 am | 1 Comment »

« Previous Entries Next Entries »