09  paź
PÓŁ-KI

Z pozoru zwyczajna, niedzielna wyprawa do warszawskiej pizzerii Marzano przy ul. Świętokrzyskiej zaowocowała niezwykłymi doznaniami. Knajpka wyposażona jest w modny, klubokawiarniany regał z różnymi, używanymi książkami. Widać go poniżej.

Coś jednak nie pasuje w tym pięknym, antykwaryczno-intelektualnym obrazku. Co? Spójrzcie poniżej.

Tak, nie mylicie się. Właściciel knajpy zakupił regał tak płytki, że… musiał przeciąć wszystkie książki na pół, aby nie pospadały z półek. Książeczki prezentuję poniżej. No i teraz rozumiem, skąd wzięło się słowo półka :)

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Życie codzienne. Data: 9 października, 2010, 10:02 pm | 3 komentarze »

…gdzie ja miałem aparat cyfrowy i zrobiłem kilka zdjęć. Między innymi takiej recepty na długie, zdrowe życie. Uwagę zwraca fragment o Grecji, gdzie, jak wiemy, niestety nie ma mowy o miłości (podobnie jak i w Portugalii). I pamiętaj – ksiądz Podbielski nie kłamie.

Wysłane przez perel, w kategorii Życie codzienne. Data: 26 września, 2010, 10:14 pm | No Comments »

Sala Kongresowa, Warszawa. Czyżby podły portugalski stawonóg coś knuł?

Wysłane przez perel, w kategorii Życie codzienne. Data: 17 września, 2010, 9:31 am | 1 Comment »

Za sprawą inspirowanych przez Szatana wrogów (tzw. „przeciwników krzyża”), święty krzyż przed Pałacem Prezydenckim wkrótce ma zniknąć. Montaż kolejnych krzyży będzie z pewnością znacznie utrudniony. Aby ułatwić realizację tego szlachetnego dzieła Bożego, opracowałem kilka alternatywnych metod montażu krzyży w miejscach publicznych, w trudnych warunkach bojowych (kordony policji, tłumy przeciwników krzyża). Oto one:

Wariant 1: Zrzut z helikoptera

Helikopter z zamontowanym pod spodem krzyżem nadlatuje nad miejsce, gdzie ma się znaleźć krzyż (rycina 1). Krzyż wykonany jest z żeliwa i posiada zaostrzoną końcówkę. Pilot zwalnia krzyż, ten spada pionowo w dół i wbija się w przeznaczone dla niego miejsce.

Zalety:

  • Precyzja montażu
  • Pionowa pozycja krzyża po wbiciu
  • Eliminacja przeciwników krzyża, którzy znajdą się przypadkiem w miejscu montażu

Wady:

  • Wysoki koszt wynajmu helikoptera

Wariant 2: Montaż zdalny z użyciem procy


Ponieważ wariant 1 jest dość kosztowny, proponuję tańszą alternatywę. Krzyż wystrzeliwujemy ponad głowami wrogów ze specjalnej, dużej procy (rycina 2). Krzyż leci po trajektorii parabolicznej i wbija się pod kątem w przeznaczone dla niego miejsce. Kąt wbicia krzyża będzie równy kątowi wystrzału. Największy zasięg uzyskamy przy kącie 45 stopni. Uwaga: Nie rekomenduję wystrzeliwania krzyża pod kątem 90 stopni.

Zalety:

  • Niskie koszty
  • Eliminacja większej ilości przeciwników krzyża (który lecąc ukośnie może przebić kilku naraz)

Wady:

  • Ukośna pozycja krzyża po montażu

Wariant 3: Montaż zdalny z użyciem bomby


Jest to modyfikacja wariantu 2, z tym że zamiast ciężkiego, żeliwnego krzyża z procy wystrzeliwujemy zaawansowaną technologicznie bombę. Bomba (rycina 3) zawiera zapalnik, zbiornik ze sprężonym dwutlenkiem węgla oraz nadmuchiwany, złożony krzyż z PCV. Po uderzeniu w ziemię zapalnik otwiera zbiornik z CO2, gaz gwałtownie wypełnia krzyż który rozrywa obudowę i dumnie wznosi się ponad tłumem wrogów.

Zalety:

  • Pionowa pozycja krzyża
  • Mała waga pocisku

Wady:

  • Mniejsze rażenie wrogów, którzy najwyżej mogą dostać odłamkami obudowy bomby

Wariant 3 można rozszerzać, faszerując bombę gwoździami, tłuczonym szkłem lub wzbogaconym uranem. Pozwoli to na skuteczniejszą eliminację przeciwników krzyża. Uwaga: wariant z uranem może uszkodzić również krzyż, Pałac Prezydencki a także całą stolicę włącznie ze zwolennikami krzyża.

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Religia, Życie codzienne. Data: 18 sierpnia, 2010, 3:06 pm | No Comments »

29  lip
Rymy wałbrzyskie

Na urlopie jestem, nad polskim morzem. Morze bezcenne jest i dlatego Tajemniczy Urząd ds. Dziwnych w Trójmieście ogłosił konkurs na „Dekalog plażowicza”. Przytaczam zwycięskie „dzieło” autora z Wałbrzycha – tak wspaniałych rymów dawno nie widziałem. Podobno dzieło ma zostać wydrukowane i rozwieszone na wszystkich trójmiejskich plażach. Gratuluję szanownemu jury poczucia rytmu i rymu. Moi faworyci to II – za smolistość, IV za dokładność rymu, VI za egzotyczny rytm, oraz X za optymizm. Pamiętaj poeto młody, wlewaj zawsze kwas do wody.

Dekalog Plażowicza

I. Nie śmieć nigdy na plaży, bo nieszczęście ci się przydarzy
II. Lubisz pływać w wodzie czystej, to nie rób z niej cieczy smolistej
III. Stosuj się bezwzględnie do poleceń ratownika, chyba nie chcesz, aby w wodzie ogarnęła cię panika
IV. Nie wchodź na wydmy kolego drogi, przecież masz miejsca na plaży wybór szeroki
V. Śmieci do odpowiednich pojemników wrzucajmy, za segregację odpadków wszyscy się zabierajmy
VI. Muzyka jest lekiem na całe zło, lecz nie słuchaj jej zbyt głośno
VII. Poznaj swoich sąsiadów z leżaka obok ciebie, na pewno pomocni będą w każdej potrzebie
VIII. Komunikaty z radiowęzła przydadzą się tobie – z nich dowiesz się wszystkiego o pogodzie i czystej wodzie
IX. Korzystaj z bezcennych walorów przyrody, lecz nie pozbawiaj innych tej nagrody
X. Pamiętaj przyjacielu – dbaj o środowisko, ratuj, co możesz nim zginie wszystko

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Życie codzienne. Data: 29 lipca, 2010, 9:45 pm | No Comments »

23  lip
Krzyż vs akwarium

Przy okazji zadymy o nieszczęsny krzyż przed Pałacem Prezydenckim taka mnie naszła refleksja: Czy gdyby Rzymianie, zamiast ukrzyżować Jezusa, postanowiliby Go np. utopić, to czy obrońcy tradycji broniliby dziś wielkiego akwarium?

Wysłane przez perel, w kategorii Życie codzienne. Data: 23 lipca, 2010, 4:13 pm | No Comments »

16  lip
O co chodzi?!

Na takie tabliczki natknąłem się w stołecznym Parku Szczęśliwickim. Hasło jak hasło, kreatywne i w ogóle, ale… o co chodzi ze „Sprawdź najlepszą ofertę w Warszawie”? Jaką, na Boga, ofertę!?
No, chyba że autor chciał żebym kliknął mu w baner. Palcem.

Wysłane przez perel, w kategorii Bzdurne ogłoszenia, Dziwactwa, Życie codzienne. Data: 16 lipca, 2010, 5:54 pm | 2 komentarze »

13  maj
Miodzio!

Prawie codziennie mijam pewien sklepik sprzedający miód. Nie byle jaki miód, ale o tym za chwilę. Sklepik, o wdzięcznej nazwie „Bartnik Żuromiński” prowadzi jakiś bardzo zapalony pszczelarz, o bardzo kreatywnym podejściu do marketingu i samego produktu. Otóż na banerach wywieszonych na zewnątrz możemy ujrzeć prawie gołych facetów oblezionych przez pszczoły. Pszczoły penetrują panów dość dokładnie, co widać na załączonych zdjęciach. Tak, do uszu włażą też. Jak nietrudno się domyślić, zgodnie z prastarym obyczajem, sfotografowane pszczoły następnie produkują miód. Zastanawiam się czy wcześniejsza obecność pszczółek na panach wpływa jakoś na walory smakowe miodu. Odważnych i żądnych nowych doznań gastronomicznych – zapraszam na stołeczną Halę Marymoncką. Ja tymczasem idę zrobić sobie kanapkę. Z Nutellą.

Wysłane przez perel, w kategorii Dziwactwa, Reklama, Życie codzienne. Data: 13 maja, 2010, 8:25 pm | No Comments »

« Previous Entries Next Entries »