O PKP można pisać bez końca. Wychodzi na to, że choćby nie wiadomo jak się starali, rebrandowali, malowali w pastele i zatrudniali Bóg wie jak sprytnych dizajnerów, zawsze spod spodu wyjdzie ponury komunistyczny moloch. Np. w postaci sloganu „Uprzejmie i szybko OBSŁUGUJEMY ludzi pracy!” w menu w WARSIE. Nadesłał Pyrtas – dziękuję Ci, człowieku pracy!
A oto sympatyczna, przekonująca reklama papierosów z pewnego warszawskiego sklepiku. Przynajmniej nie ściemniają że miętowe odświeżenie tudzież kowbojski oddech. Nadesłała Maja z Warszawy – dziękuję!
Oto drobny reklamowy absurdzik nadesłany przez Kubę z Krakowa. Koncepcję kreatywną powinny uzupełnić wzywające do zakupów nieloty kiwi.
Witam w Nowym Roku 2009. Ponieważ każdy porządny sklep rozpoczyna nowy rok od remanentu, ja również zacznę. Okazuje się, że za pomocą starego telefonu komórkowego uwieczniłem sporo absurdów jeszcze przed założeniem tego bloga. Po zgraniu zdjęć z lat 2006-2007 wyłowiłem kilka rzeczy które będe sukcesywnie publikował w kolejnych odcinkach „Z archiwum A”. Niektóre to stare suchary, ale jeszcze całkiem śmieszne.
Na pierwszy ogień idzie reklama pewnego sklepu meblowego – jesienna promocja z marihuaną w tle. Liście lecą, chmury na niebie… nic, tylko je wciągać!
Życzę wszystkim Czytelnikom tego bloga jak najbardziej obfitego w absurdy roku 2009!
Ponieważ jutro Sylwester, zapraszam do obejrzenia znakomitej reklamy fajerwerków firmy Hestia.
Dla wyjaśnienia: reklama powstała jeszcze w Starym Roku 2008 (a nie 20 lat wcześniej, jak mogłoby się wydawać :)